CARLA ROCA - WYWIAD

Greg

Czy możesz nam zdradzić genezę Twojego pseudonimu DJ’skiego?
Moja ksywa została wymyślona na szybko ponieważ miałam na to tylko parę godzin! Dostałam propozycję zagrania na imprezie i pierwszy raz miałam pojawić się na plakacie. No i pojawił się problem, bo wcześniej grałam tak sobie.. nie myślałam o tym, żeby jakoś się nazwać. Tak więc w ciągu chyba dwóch godzin próbowałam coś wykombinować! I tak wyszło Carla - od mojego imienia, a Roca z języka hiszpańskiego, co oznacza "skała" - jest to zupełne przeciwieństwo mojego charakteru, więc dobrze mnie uzupełniało, a do tego dobrze brzmiało Smile

Pamiętasz moment, w którym zdecydowałaś, że zajmiesz się DJingiem? Co nakłoniło Cię do rozpoczęcia tej przygody?
W moim przypadku nie było takiej chwili, jakiegoś olśnienia po którym zdecydowałam, że chcę być DJ’em. Od chwili, kiedy pierwszy raz zobaczyłam na imprezie DJ’a, strasznie mnie ciekawiło co on tam robi z płytami i z tym dziwnym urządzeniem z gałkami… Smile

I byłam ciekawa do tego stopnia, że zapragnęłam rozwiązać tę zagadkę. Niestety nie znałam nikogo, kto mógłby mi to wyjaśnić, dlatego byłam zdana tylko na siebie. Kupiłam sobie pierwszy napotkany mikser i podłączyłam do niego stary gramofon Unitra jaki miałam w domu. Cierpliwie sprawdzałam co służy do czego. Długo by można opowiadać jak doszłam do momentu kiedy wszystko było już dla mnie jasne i zaczęłam grywać na imprezach, na które zapraszali mnie znajomi. Jednak, gdy już zaczęłam grać dla ludzi, wszystko potoczyło się bardzo szybko. Po paru miesiącach dosłownie posypały się propozycje występów w całej Polsce, z których oczywiście z przyjemnością korzystałam. Bawiłam się świetnie i nawet nie zauważyłam kiedy granie stało się moją codziennością i w pewnym sensie zdominowało moje życie.

A co kierowało Tobą przy określeniu Swojego, dość specyficznego stylu muzycznego?
Kierowałam się własnym gustem. Grałam zawsze to, co mi się najbardziej podobało. Przesłuchiwałam wiele rożnych płyt i kupowałam to, co mnie od razu ruszało. Jeśli w pierwszych sekundach jakiś kawałek mnie nie zachwycił to od razu odpadał Smile

. Na szczęście ludzie na imprezach zawsze podzielali mój entuzjazm do tych płyt i dlatego moje występy to była zawsze czysta radość! Mój styl cały czas się zmienia, nie upieram się dokładnie przy tym co grałam kilka lat temu. Cały czas pojawia się wiele nowych i ciekawych rzeczy i dzięki temu mój gust też ulega przemianom. Jestem na bieżąco z tym co dzieje się w świecie muzyki i regularnie uzupełniam mój case o nowości. Ostatnio jest coraz mniej ciekawych produkcji techno, za to tec-electro, electro, minimal mają swój rozkwit. Tutaj dzieje się naprawdę sporo, dlatego od jakiegoś czasu sięgam coraz częściej do tych gatunków. Ciężko jest się nie zakochać w tych brzmieniach i mam nadzieje, ze wkrótce coraz więcej osób się do tego przekona.

Jakiego sprzętu, nośników lubisz używać najbardziej podczas Swoich występów?
Podczas występów korzystam tylko z płyt winylowych i nie sądzę, żebym mogła je kiedyś zamienić na CD. Chyba, że nadejdzie taka chwila, że dobra muzyka nie będzie już dostępna na vinylach Smile

W tej chwili coraz więcej DJ’ów i producentów korzysta z CD i różnych programów typu final scratch. Mają oni dzięki temu najszybszy i najłatwiejszy dostęp do nowości i różnych ciekawych kawałków, które mogą nawet nigdy się nie pojawić w innej formie. Trudno powiedzieć jak długo jeszcze granie z vinyli będzie miało taki sens jak do tej pory. Ale póki co, ten sposób gry najbardziej mi odpowiada i sprawia mi najwięcej przyjemności.

Czym przede wszystkim jest dla Ciebie DJing: pracą, hobby, pasją czy może wręcz nieoderwalną częścią Twojego życia?
DJ’ing jest dla mnie wszystkim po trochu. Zajmuję się tym już tyle lat, że granie i wszystko co z nim związane, juz na stałe wkomponowało się w moje życie. Jest to moja praca, bo łączą się z tym obowiązki takie jak np. nieustanne poszukiwanie nowych płyt, wyjazdy dwa, trzy razy w tygodniu na imprezy. Walizka jest ciągle spakowana a ja spędzam dziesiątki godzin podróżując z miejsca na miejsce. Tak więc granie to nie tylko zabawa. Ale na szczęście jest to też moje hobby, moja miłość i pasja, tak więc jestem szczęśliwa robiąc to co robię. W ostatnich miesiącach musiałam ograniczyć występy i byłam ogólnie mniej aktywna jako DJ, ale już czuję, że mam potrzebę powrotu do wcześniejszego stanu rzeczy. Chciałabym niedługo znów móc zaangażować się w to co kocham, czyli DJing Smile

Czy zastanawiasz się nad rozpoczęciem w przyszłości kariery producenta?Oczywiście! Produkcja jest teraz dla mnie jednym z najważniejszych tematów. Zamierzam w pełni wykorzystać swoje umiejętności, które zdobyłam w Szkole Muzycznej. A wierzcie mi, że naprawdę takie przygotowanie wiele daje. Od dłuższego czasu testuję sobie różne programy do produkcji muzyki, jak również zapoznaje się ze sprzętem. Do tej pory miałam już wiele propozycji zarówno z polskich jak i zagranicznych wytwórni, które chcą wydać moje tracki. Nie spieszyłam się jednak wcześniej z wydaniem własnej płyty. Czekałam na odpowiedni dla mnie moment Smile

. I myślę, że niedługo zacznie się ten temat na poważnie!

Jak wspominasz tegoroczne Love Parade?
To było coś niesamowitego! Atmosfera nie do opisania. W momencie gdy ruszyła nasza platforma i zabrzmiała muzyka, nie było chyba osoby, której by ciarki nie przeszły z wrażenia. Wspaniałe nagłośnienie i tłumy szczęśliwych ludzi, którzy świetnie się bawili - trudno być obojętnym na coś takiego. Moj set wspominam równie niesamowicie! Mam nadzieję, że będę miała okazję jeszcze kiedyś zagrać na Love Parade!

A która z Twoich dotychczasowych imprez zapadła Ci w pamięci najgłębiej?
Na pewno Love Parade. Rownież Mayday 2002 i 2004, Creamfields PL. Kilkutysięczna publiczność stwarza wyjątkowy klimat dlatego występowanie na takich właśnie imprezach jest niecodziennym doświadczeniem, które na zawsze zapada w pamięć. Oczywiście jest wiele imprez mniejszych i malutkich, które doskonale pamiętam, jednak te które wymieniłam wyróżniają się najbardziej.

Jaki jest Twój najbliższy cel związany z clubbingiem?

Jest mnóstwo rzeczy jakie chciałabym w najbliższym czasie zrobić. Przede wszystkim mam zamiar wrócić do pracy pełną parą Smile

. Ale z takich poważniejszych zadań jakie sobie wyznaczyłam i co jest dla mnie w tej chwili chyba najważniejsze, to praca nad własną muzyką. Z tym wiąże moją najbliższą przyszłość. Chciałabym w następnych latach wydać jak najwięcej dobrych płyt Smile

Jesteś jedną z najlepszych i najpopularniejszych polskich DJek. Jak myślisz - co poza ciężką pracą, oryginalnym stylem jest głównym motorem Twojego sukcesu?
Szczerze mówiąc to nie wiem do końca w czym tkwi tajemnica sukcesu, za co ludzie mnie cenią i co spowodowało, że mam tylu fanów, którzy od lat licznie pojawiają się na moich imprezach i cały czas mnie wspierają. Wiem jedynie, że z mojej strony wiązało się to zawsze z cierpliwością w dążeniu do celu, wytrwałością no i oczywiście z ciężką pracą. Na pewno istotne jest aby grać z myślą o ludziach i dbać o to, żeby bawili się jak najlepiej. Ważny jest dobry kontakt z publicznością i to nie tylko podczas setu. Bardzo lubię rozmawiać z ludźmi na imprezach i zawsze to robię. Wiem dzięki temu kim są, jakie są ich oczekiwania, co im się podoba lub czego im brakuje. To oni są dla mnie najważniejsi i mam nadzieję, że to co robię też stanowi dla nich jakąś wartość.

Wywiad przeprowadził Adam Śmiglak (TopDJ.pl).